W naszej diecie powinno przeważać białko pochodzenia roślinnego. WĘGLOWODANY. Produkty bogate w węglowodany: pieczywo, płatki owsiane, otręby, kasza, ryż, tapioka, bataty, owoce, warzywa. Węglowodany są źródłem energii, stanowią materiał zapasowy oraz biorą udział w wielu procesach w organizmie dziecka.
Niezdrowe przekąski zamień na pokrojoną w paski marchewkę, seler naciowy czy jabłko. Zamiast koncentrować się na tym, czego zabrakło w diecie dziecka, skup się na tym, co się w niej pojawiło. Wspólnie odkrywajcie nowe smaki i potrawy. Eksperymentujcie, gotujcie i spróbujcie traktować to jak przygodę kulinarną.
I w końcu po czwarte – to idealne danie dla dzieci – maluch nie widzi pływających warzyw, więc zjada bez grymasów. W ten sposób można przemycić do diety dziecka najcenniejsze składniki odżywcze i nauczyć smaków. Wystarczy tylko lekko zmodyfikować przepis, aby otrzymać inne danie i dzięki temu urozmaicić swoją kuchnię.
Przede wszystkim należy ich upatrywać w budowie ciała dzieci i ich fizjologii. Im młodsze dziecko, tym wyraźniejsze mogą być objawy nieprawidłowego poziomu wody i elektrolitów w organizmie malucha. Rys. 2. Dzieci bardziej niż dorośli są narażeni na spadek poziomu nawodnienia organizmu.
. Organizm małego człowieka intensywnie rośnie, dlatego każdego dnia potrzebuje odpowiedniej ilości składników odżywczych, witamin, minerałów, makro- i mikroelementów. Są one kluczowe dla rozwoju dziecka. Jeśli pociecha niechętnie zjada zdrowe posiłki, to dostarczenie prawidłowej ilości warzyw i owoców może być trudnym zadaniem dla rodzica. Jak można sobie z tym poradzić? Jak zadbać o zbilansowaną dietę dziecka? Jakich witamin potrzebują nasze dzieci? Witaminy są niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania małego organizmu. Każda z nich ma określone funkcje, dlatego dostarczanie ich w świadomy sposób pomaga uzupełnić niedobory. Witamina A wspomaga odporność, zapobiega stanom zapalnym oraz zakażeniom, wzmacnia bariery skórne. Bierze udział w procesie wzrostu, prawidłowego funkcjonowania wzroku, chroni nabłonek układu oddechowego przed drobnoustrojami, pomaga zwalczyć bakterie i zakażenia. Najwięcej witaminy A znajdziemy w marchewce, szpinaku, papryce, pomidorach, wiśniach, pomarańczach czy brzoskwiniach. Witamina B wspiera układ nerwowy, krwionośny, uczestniczy w syntezie hemoglobiny, hormonów i enzymów. Witaminy z tej grupy są potrzebne do prawidłowego funkcjonowania narządów takich jak serce, płuca oraz mózg. Występuje w orzechach, pestkach, fasoli, jajkach, nabiale, rybach i wątróbce. Witamina C wpływa na odporność. Wspomaga układ krążenia. Jej regularne przyjmowanie zmniejsza ryzyko przeziębienia. Dzięki brukselce, brokułom, kalafiorowi, żółtej papryce czy pietruszce nie zabraknie jej w organizmie. Zapotrzebowanie na witaminę D u dzieci jest znacznie większe niż u dorosłych. Wzmacnia kości, odpowiada za rozwój układu kostnego i prawidłowe wchłanianie fosforu i wapnia. Poprawia funkcjonowanie układu nerwowego. Niestety w przypadku witaminy D naturalne źródła nie są w stanie zaspokoić zapotrzebowania organizmu. Źródłem witaminy D jest światło słoneczne, którego w Polsce brakuje (szczególnie w okresie jesienno – ziomowym). Witamina K ma ogromne znaczenie dla organizmu. Potrzebna jest do wychwytywania wapnia przez układ kostny. Ma ogromny wpływ w procesie krzepnięcia i gojenia się ran. Chroni przed wolnymi rodnikami oraz komórki przed uszkodzeniem. U dzieci odgrywa kluczową rolę w prawidłowym rozwoju układu nerwowego i mięśniowego. Wpływa na kondycję motoryczną i psychofizyczną. Znaleźć ją możemy w takich warzywach jak brokuły, szpinak, brukselka czy sałata. Ważną rolą rodzica jest dbanie o odpowiednie odżywanie i suplementację, aby dziecko prawidłowo się rozwijało, rosło i cieszyło się dobrą kondycją. Jak przekonać dziecko do jedzenia owoców i warzyw? Większość z nas prędzej czy później pozna problemy związane z żywieniem pociech. Upodobania dzieci zmieniają się z dnia na dzień. Warto wykazać się kreatywnością, aby na talerzu znalazły się warzywa i owoce w atrakcyjnej dla dziecka formie. Pamiętajmy, aby pociechy do niczego nie zmuszać, małymi kroczkami zachęcajmy ją do próbowania nowych smaków. Pomoże nam w tym wspólne robienie zakupów. Pozwólmy dziecku wybierać owoce i warzywa, których chciałoby spróbować. Fantastyczną zabawą może okazać się wspólne przygotowywanie potraw. Placki – dzieci je uwielbiają w każdej postaci. Może nas ponieść fantazja od zielonych (z dodatkiem szpinaku) po czerwone (z burakiem) czy żółte (z bananem). Dobrym rozwiązaniem są kolorowe frytki wypiekane w piekarniku, którym dzieci wprost nie mogą się oprzeć. Z powodzeniem można wykorzystać marchewkę, pora czy batat. Ciekawą formą podania są nie tylko kolorowe potrawy, ale również mające ciekawe kształty i różnorodną konsystencję. Owoce możemy wspólnie blendować robiąc pyszne i zdrowe koktajle. Dla wielu rodziców ratunkiem okazują się zupy kremy. Dzięki ich delikatnej konsystencji dziecko chętniej zje większość warzyw. Nawet zwykłe kanapki mogą przybrać bardziej atrakcyjną formę, gdy ozdobimy je kolorowymi, świeżymi warzywami np. w kształcie buzi czy nawiązując do ulubionej postaci z bajki. Zadbaj o zdrowie dziecka już dziś. W codziennej diecie trudno dostarczyć wszystkich składników odżywczych, których organizm małego człowieka potrzebuje. Warto, abyśmy dodatkowo wspierali nasze dzieci suplementami przeznaczonymi specjalnie dla nich. Visolvit Junior Żelki to zestaw 11 witamin (A, B3, B5,B6, B12, C, D, E, K), kwasu foliowego, biotyny, selenu oraz rutyny w postaci multiwitaminowych żelków, które uwielbia każdy maluch. Opakowanie zawiera cztery smaki: cytrynowy, malinowy, pomarańczowy i jabłkowy. Jest to ciekawy sposób na uzupełnienie zbilansowanej, zdrowej diety, ponieważ zawierają składniki pochodzenia naturalnego, nie zawierają konserwantów oraz glutenu. Prawidłowa dieta wsparta suplementacją jest gwarancją zdrowia i prawidłowego rozwoju nie tylko naszych dzieci, ale również nas rodziców. Pamiętajmy, że budowanie zdrowych nawyków żywieniowych już od najmłodszych lat procentuje na całe życie. Zobacz także: Jak zrobić lody w domu?
„Mamusiu, nie lubię brokułów”. „Nie będę tego jeść”. „Zabierz tę marchewkę”. Na pewno nieraz słyszałaś coś podobnego z ust swojego dziecka. Na takie odzywki nie pomagają ani prośby, ani groźby. Jest jednak jeden skuteczny sposób na wzbogacenie diety dziecka o warzywa – podstęp. Naukowcy przeprowadzili badania, w których systematycznie dodawali warzywa do ulubionych potraw maluchów. Te – nieświadome zawartości talerza – zjadały ukryte warzywa ze smakiem. Zobacz film: "Żywność light pod lupą dietetyka" 1. Jak przemycić trochę warzyw do diety dziecka? Warzywa to niezbędne składniki diety, szczególnie w społeczeństwach, w których zwiększa się liczba dzieci otyłych. Warzywa pomagają zredukować ilość spożywanych kalorii. Problem w tym, że maluchy nie jedzą zalecanej ilości tych produktów. W celu „przemycenia” warzyw do diety, grupa naukowców przez 3 dni dodawała je do jedzenia dzieci w wieku od 3 do 6 lat. Testowano trzy dania – chleb z cukinią na śniadanie, makaron z sosem pomidorowym na obiad oraz potrawkę z kurczaka na kolację. Naukowcy zmodyfikowali standardowe przepisy na te potrawy poprzez dodawanie różnorodnych zmiksowanych warzyw. Do potraw dołączano brokuły, kalafior, cukinię, pomidory i dynię. Skutkiem tego było obniżenie kaloryczności posiłków. Okazało się, że dzieci były tak samo zadowolone ze smaku zmodyfikowanych dań, jak z potraw przyrządzonych według tradycyjnych przepisów. W wyniku takiego działania zwiększono dwukrotnie dzienne spożycie warzyw, redukując przy tym ilość kalorii o 11%. Według niektórych osób ukrywanie warzyw w pokarmach nie jest dobrym rozwiązaniem, gdyż promuje brak akceptacji dla tych produktów. Naukowcy uważają jednak, że nie ma nic złego w modyfikacji przepisów. Przecież niejednokrotnie zmieniamy składniki niektórych dań. Oprócz wzbogacania potraw musem warzywnym, powinno się także podawać dzieciom warzywa jako przekąski i przystawki. Ważne jest, żeby ciągle przekonywać dzieci o wartości odżywczej warzyw. Któregoś dnia przekonają się, że rodzice mieli co do tego rację. 2. Wskazówki dotyczące żywienia dziecka Najważniejsze jest, aby dziecko zjadło śniadanie przed wyjściem do szkoły czy przedszkola. Dodatkowo, planując jadłospis, postaraj się zwrócić uwagę na zapotrzebowanie dziecka na składniki odżywcze. Aby zbilansować dietę, powinnaś dowiedzieć się, co dziecko jada w szkole i co dzień uzupełniać jadłospis dziecka pokarmem domowym. Postaraj się także, aby posiłki były smaczne, urozmaicone i odpowiednio podane. Musisz zrobić wszystko, by zachęcić malucha do jedzenia. Poza tym zwróć uwagę na to, czy posiłki dostarczają dziecku niezbędnych białek, tłuszczów, węglowodanów oraz witamin i minerałów. Ważne są także odpowiednie odstępy między posiłkami. Dziecko powinno coś zjeść nie wcześniej niż po 2 godzinach i nie później niż po 4 godzinach od wcześniejszego posiłku. Pamiętaj: nie dawaj dziecku słodyczy w przerwie między posiłkami. Nie chcesz przecież, żeby nie było zainteresowane potrawą, którą specjalnie przygotowałaś. Odżywianie dzieci, szczególnie tych najmniejszych, jest bardzo ważną kwestią. Stosunek maluchów do poszczególnych produktów żywnościowych przenosi się bowiem na całe życie. Warto zaoferować dziecku dietę wzbogaconą o różnorodne składniki odżywcze. Tylko zbilansowana dieta może wywrzeć pozytywny wpływ na zdrowie dziecka, a co za tym idzie – na jego zdrowy rozwój. polecamy
Przekonywałam Was wielokrotnie, że warzywa i owoce powinny stanowić przynajmniej połowę naszego codziennego jadłospisu, z przewagą warzyw. Takie są założenia specjalistów i rekomendacje WHO (Światowej Organizacji Zdrowia) i IŻŻ (Instytutu Żywności i Żywienia). Niestety z kilkunastoletniej pracy z pacjentami wiem, że z praktyką bywa rożnie. Wiele osób nie spożywa rekomendowanej ilości warzyw i owoców, a największe braki są wśród najmłodszych. Dorosłych można próbować przekonać powołując się na zalecenia, ale z dziećmi sprawa nie jest już taka prosta. Wszyscy rodzice wiedzą, że należy zadbać o odpowiednie odżywianie dziecka, któremu nie może zabraknąć cennych składników odżywczych, witamin i minerałów. Już od najmłodszych lat należy przekazywać naszym pociechom zdrowe nawyki żywieniowe, a także zadbać o dietę, której podstawą będą posiłki bogate w warzywa i owoce. Ale jak „przemycić” te zdrowe produkty do codziennego jadłospisu oraz zachęcić dziecko, które nie lubi większości warzyw i owoców? Dzieci są bardziej wymagającymi konsumentami niż większość dorosłych, dlatego należy o tym pamiętać podczas przygotowywania dla nich posiłków. Kolorowe i apetyczne dania zachęcają dzieci do jedzenia. Warto poświecić nieco więcej czasu i podać obiad czy kolację w ciekawej formie – możemy pobawić się jedzeniem i ułożyć z warzyw zwierzątko/domek, a następnie zachęcić malucha do skonsumowania swojego „dzieła”. Dobrym sposobem jest także wspólnie gotowanie. Każdy rodzic może poprosić dziecko, aby pomogło mu podczas przygotowywania posiłków, jak np. sałatkę owocową. Może być to doskonały sposób na spędzenie wspólnego czasu, a przy okazji rozbudzenie w dziecku ciekawości do nowych produktów spożywczych i chęci ich spróbowania. Zdrowe produkty można także „przemycić” miksując je w zupie czy puree, a także włączając je do ulubionych potraw dziecka, jak np. w farszu do pierożków czy naleśników. Jeśli nasza pociecha chętniej jada mięso niż warzywa, polecam dodać jarzyny do kotlecików, albo ulubione mięsko udusić w warzywnym sosie, czy też przygotować mięso faszerowane warzywami, np. w postaci roladek. A może to jajko jest produktem, które Twoje dziecko chętnie zjada? Wtedy przyrządź omlet z owocami lub warzywami. Do sałatek możesz dorzucić nie tylko warzywa, ale także i owoce (np. czereśnie, maliny, jabłka, gruszki, truskawki). Większość dzieci lubi makarony, więc wykorzystaj to i zrób „makaron” z cukinii lub marchewki z ulubionym sosem. Bardzo dobrym sposobem włączenia warzyw i owoców do diety dzieci są koktajle. Polecam, aby zmiksować ulubione produkty z tymi mniej lubianymi. Możesz też zrobić koktajl na bazie mleka, jogurtu, kefiru i różnych sezonowych owoców, słodzony np. miodem. W taki sam sposób możesz również przygotować zupy. Pamiętaj, że jeśli Twoja pociecha przy pierwszej próbie nie rozsmakuje się w jakimś produkcie, nie należy się poddawać, lecz podać warzywo czy owoc w innej formie. Eksperymentuj w kuchni i zachęcaj do tego swoje dziecko. W ramach inspiracji polecam stronę kampanii „Warzywa i owoce – na szczęście!” i przygotowane przeze mnie przepisy z wykorzystaniem polskich, sezonowych warzyw i owoców. Działanie sfinansowane ze środków Funduszu Promocji Owoców i Warzyw.
Wiele dzieci nie przepada za jedzeniem warzyw. Nawet nie dlatego, że im nie smakują, ale “dla zasady”, bo to jest “za zdrowe”, a słodycze stanowią o wiele ciekawszą alternatywę. Jest jednak kilka sposobów na przemycenie warzyw, które wcale nie polegają na ich ukryciu – trzeba je tylko przedstawić w formie atrakcyjnej dla malucha. Mamy na to kilka sposobów. Kotleciki warzywne Zapiekanki makaronowe/ziemniaczane Pesto i pasty warzywne Warzywne chipsy Ciasta z warzyw 1. Kotleciki warzywne Najprostszym sposobem na przemycenie warzyw jest przygotowanie kotlecików. Dzieci uwielbiają wszystko, co jest w postaci zmielonej, dlatego pulpeciki z marchwi, kotlety z cukinii czy burgery z batatów będą im smakować. Co więcej, można dodać do nich soczewicy lub ciecierzycy, która nada bardziej „mięsnej”, zwartej konsystencji. Innym sposobem jest przygotowanie mięsnych kotletów z dodatkiem warzyw, które sprawią, że całość nie będzie sucha i bez smaku. Warzywne burgery? Może na początku nie brzmią tak efektownie, jak wołowina, ale smakują pysznie. Burgery z komosy ryżowej, batatów i czerwonej fasoli przekonają każdego niejadka. Szczególnie jak będą podawane z sałatą, pomidorkami, domowym ketchupem i… jajkiem sadzonym! Warzywne kotlety można podać na śniadanie, obiad, kolację, a także jako przekąskę do szkoły. 2. Zapiekanki makaronowe/ziemniaczane Kolejną potrawą, której żadne dziecko się nie oprze, są zapiekanki. Szczególnie z sosem beszamelowym czy śmietanowym, z dodatkiem sera. Bazę niech stanowi lekko podgotowany makaron czy surowe ziemniaki, które upieką się w sosie. Aby jednak całość była bardziej zdrowa, do środka należy dodać warzywa – cebulę, cukinię, bakłażan, a nawet szpinak i brokuł. Dzięki temu, że w zapiekance jest wiele różnych składników, obecność warzyw nie stanowi dla maluchów żadnego problemu. Co więcej, zajadają obiad ze smakiem, prosząc o dokładkę. 3. Pesto i pasty warzywne Czy pesto zawsze musi być z bazylii? Oczywiście, że nie! To doskonały sposób na przemycenie jarmużu, szpinaku czy bogatej w witaminę C natki pietruszki w dużych ilościach. Wystarczy zmiksować je z oliwą z oliwek, czosnkiem, parmezanem lub płatkami drożdżowymi oraz z wybranymi orzechami (nie muszą to być pinie, można dodać słonecznik, pestki dyni, orzeszki ziemne). Takie pesto to nie tylko smaczny dodatek do sałatek, burgerów czy tostów, ale także świetne smarowidło do kanapek. Taką rolę pełnią również pasty warzywne – ugotowane, zmiksowane marchewki, buraki lub fasola mogą zastąpić masło. Co więcej! Sprawiają, że kanapka nabiera smaku, jest też bardziej „mokra”, a więc przyjemniej się ją je. 4. Warzywne chipsy Każdy rodzic wie, że chipsy są uzależniające. A co, jeśli wykonać je domowym sposobem, z małym dodatkiem tłuszczu? Chipsy z batatów, jarmużu, marchewki lub topinambura powinny smakować każdemu łasuchowi. Ważne jest jednak, aby częściej je piec (wystarczy nagrzać do piekarnika na 220 stopni i włączyć funkcję grill z termoobiegiem – warzywa się wysuszą i przypieką, będą chrupiące), niż smażyć. 5. Ciasta z warzyw Ciasto marchewkowe na nikim nie robi już wrażenia – wszyscy je lubią, zarówno dorośli, jak i dzieci. Ale może warto poeksperymentować dalej? Przygotować brownie z buraka (upieczone mają bardziej delikatny smak), ciasto czekoladowe z czerwonej fasoli czy babkę ze szpinaku. Nikogo nie dziwi też ciasto z cukinii – te warzywa, choć często charakterystyczne w smaku, świetnie sprawdzają się w postaci ciasta. Powyższe sposoby to nie tylko dobry sposób na przemycenie warzyw, ale również na przekonanie dziecka, że znienawidzone buraki lub bataty naprawdę mogą być smaczne. Ważne jest jednak, aby przed maluchem nie ukrywać tego, co zostało dodało do potrawy, lecz zachęcać do spróbowania (choć nie warto wychodzić przed szereg i bez pytania podawać całą listę składników – lepiej to zrobić, gdy talerz zostanie „wyczyszczony”).
jak przemycić warzywa w diecie dziecka